"śnieg przychodzi do nas ze świata innego
leczy nerwy za darmo
lepi z ciotki anioła
nie pamięta złego"
fragment wiersza "Śnieg" ks. Jana Twardowskiego
Kto by się spodziewał powrotu zimy po tej niemal wielkanocnej, wiosennej aurze, którą miało w tym roku nasze Boże Narodzenie? A dzisiaj niespodzianka. Otwieram oczy i zerkam przez okno, a tu inny świat. Biało i śnieżnie. Z nieba sypie od rana bez przerwy, nie widać końca tego szaleństwa. Okolica zasypana coraz grubszą, białą, wyciszającą pierzynką. Spacer w śniegu koi nerwy i raduje oczy. Świat cudownie wypiękniał. A nasz Emek ponownie przywdział śniegowy, puchaty szlafrok.
Siwa Dolina
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz