piątek, 30 października 2009

Celibat w odwrocie?

Papież Benedykt XVI zezwolił księżom anglikańskim (pojedynczo i we wspólnotach) przechodzić do Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Będą na nowo wyświęcani i dostaną dyspensę od celibatu. Ponieważ niektóre wspólnoty anglikańskie w ostatnich czasach zezwoliły na święcenia kapłańskie dla kobiet oraz homoseksualistów, istnieje coraz więcej "ucieczek" do bardziej tradycyjnego Kościoła rzymskiego. Możemy sobie zatem wyobrazić w niedalekiej przyszłości sytuację, gdzie w jednej parafii spotkamy księdza celibatariusza oraz księdza z żoną lub całą rodziną. I wszystko legalnie. Zastanawiam się, czy co sprytniejsi nie wpadną na pomysł taktycznej ucieczki do anglikanów, by po jakimś czasie powrócić w zupełnie innej sytuacji osobistej...

Tymczasem z Hiszpanii napływają wieści, iż coraz częstszą praktyką jest omijanie celibatu przez zasiedzenie... Otóż niektórzy księża żyją oficjalnie z kobietami i nierzadko mają dzieci, co przez parafian jest tolerowane, a przez biskupa przemilczane. Bowiem biskupi mają jedynie wybór - ksiądz z kobietą albo żaden. I tak praktyka życiowa wkracza w prawo kanoniczne :-)

Cokolwiek myślimy o celibacie, nie da się uciec od konfrontacji z rzeczywistością. Czy krok papieża można odczytywać jako lekkie uchylenie drzwi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz