sobota, 27 listopada 2010

O Konradzie, który zjadł pająka

Konrad urodził się ok. 900 roku jako syn hrabiego Henryka, pana na Altdorf, położonego w południowych terenach obecnych Niemiec. Uczył się w szkole katedralnej, a w 934 r. został powołany na biskupa pobliskiej Konstancji. Konstancja - która leży nad jeziorem Bodeńskim w miejscu, gdzie wpływa do niego rzeka Ren i jednocześnie na granicy ze Szwajcarią - była w tym czasie stolicą największej diecezji katolickiej na północ od Alp.

Biskup Konrad za pieniądze z majątku rodzinnego ufundował wiele kościołów, klasztorów oraz szpital. Odbył trzy pielgrzymki do Jerozolimy, a także kilkakrotnie pielgrzymował do Rzymu. Pomimo burzliwych wydarzeń politycznych w tym czasie (pomiędzy cesarzem Ottonem I, Rzymem i Bizancjum) udało mu się od nich zdynstansować, nie angażując się po żadnej ze stron, a skupiając na swojej pracy. Dzięki temu został zapamiętany jako dobry biskup swojej diecezji. Zmarł w roku 976, a kanonizowany został podczas Soboru Laterańskiego I w 1123.

Jedno ze średniowiecznych podań opowiada historię o tym, jak bp Konrad odprawiał mszę i nagle wpadł mu do kielicha z konsekrowanym winem pająk. A trzeba wiedzieć, że w tamtych czasach pająki uważane były za trujące. Mimo to, okazując szacunek dla eucharystii, Konrad nie przestraszył się i wypił zawartość kielicha wraz z pająkiem, dając tym samym świadectwo odwagi oraz mocy wiary. Dlatego w chrześcijańskiej ikonografii przedstawiany jest najczęściej w stroju biskupim i z kielichem lub kubkiem w ręku. A motywem często pojawiającym się w jego towarzystwie jest pająk.

Wspomnienie św. Konrada obchodzimy w Kościele 26 listopada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz