Postanowiliśmy na chwilę uciec. Razem - trzymając się za ręce. Wymaszerować to, co trudne, po polach zasypanych śniegiem.
Czuć na policzkach, zaczerwienionych od lekkiego mrozu, wiatr dający nową siłę do życia. Zachwycić się białym i bajkowym mazurskim światem.
Dziękować nieustannie za wspólne życie. Pomilczeć, patrząc na zimowe, puste jeziora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz