czwartek, 1 sierpnia 2013

Moje miasto

Niedawno uświadomiłem sobie, że w Warszawie mieszkam już dłużej niż mieszkałem w rodzinnym Sochaczewie. 19 lat. I choć od lat tu pracuję, tu płacę podatki, dopiero przed miesiącem zameldowałem się w stolicy na stałe. Pokochałem to miasto. Z jego tragiczną historią, katastrofą architektoniczną, cudem odbudowaną Starówką, z rozpierduchą urbanistyczną, z barwnymi mieszkańcami z całej Polski i oryginalnymi warszawiakami. No i z piękną dumą miasta walczącego. Pokochałem to miasto, takie jakie jest. Dziś, w rocznicę wybuchu Powstania, z dumą mówię: moje miasto. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz