Już z nami jest całą sobą. Trafiła na ten świat 14 marca o godzinie 5.10. Ważące 3440 g i długie na 54 centymetry życie jest już tu z nami. Nowe, cudowne istnienie.Witamy Cię na świecie Maleńka A.! Opatulona kocykiem, drzemiesz słodko w ramionach Mamy O. Nieświadoma jesteś jeszcze zupełnie ogromu świata, który jest na około. Teraz tylko bliskość, ciepło, bezpieczeństwo matczynych ramion, czułość w głosie, słodki sen, zapach i smak mleka - tylko to się liczy. Nic więcej nie jest Ci potrzebne.
Tyle jeszcze będziesz musiała się nauczyć. Jesteś na początku drogi, po której będą Cię powoli wiodły Twoje stópki, i mała dloń wtulona w dłoń Rodziców. Piękno świata, radość życia, małe cuda codzienności, ale i prawdziwy smutek i ból istnienia to wszystko jeszcze przed Tobą. Dopiero zaczynasz swoją ziemską przygodę, która jest jedyna i niepowtarzalna, wiesz? Witamy Cię w naszym niezwykłym świecie.
Nie mogę się na Ciebie napatrzeć i czuję się obezwładniona kosmosem tego, co jeszcze jest przed Tobą. Ale będziesz miała opiekę i pomoc. Malutka B., która siedziała na moich kolanach z zapałem układając kolejne domki z klocków lego, nagle spojrzała uważnie na swoją mającą zaledwie kilka dni siostrę. Niewiele się zastanawiając porzuciła zabawę, porzuciła moje kolana. Podeszła cichutko do Mamy O. trzymajacej Maleńką A., po krótkim wahaniu wyciągnęła swoją malutką rączkę i delikatnie, leciutko pogłaskala kilka razy czarne, miękkie włoski na główce śpiacej, młodszej siostry i wyszeptała Tosia o-bu-dź się, o-bu-dź się. Tak, masz racje B.- obudź się Maleństwo - przecież czas zacząć żyć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz