czwartek, 17 listopada 2011

Fotoreportaż z manifestacji Oburzonych

Gdy w ubiegłym roku Stéphane Hessel pisał swój manifest zatytułowany „Indignez Vous!” (Oburzajcie się!), z pewnością w najśmielszych snach nie przewidywał, że duchowi spadkobiercy zawartych w tej książeczce idei tak szybko i na taką skalę ruszą do boju. A już na pewno nie przyszło mu do głowy, że jest możliwa akcja okupacyjna, którą jego rodacy zorganizują w paryskiej dzielnicy biznesowej La Défense.

Pomyślałem o manifeście tego 94-letniego Francuza 8 listopada tego roku, gdy spacerując po La Défense, natknąłem się na głośny protest tzw. Oburzonych. Poczytałem sobie ich hasła wypisane na kartonach i aż w głowie mi się zakręciło od bogactwa tej literatury kartonowej. Oto kilka przykładów.

Co znaczy oburzać się? Szanować człowieka i naturę. Działać i wspólnie interweniować. Ale także odnaleźć na no nowo (zapewne utracone) uśmiech i miłość. A więc oburzanie się to więcej człowieczeństwa i więcej miłości...

"Jestem tutaj, ponieważ gdy patrzę przed siebie, nie widzę nic..." - mówi kolejne hasło francuskich manifestantów z La Défense. Ten dramatyczny slogan tłumaczy, dlaczego przynajmniej niektórzy z kilkudziesięciu protestujących zdobyli się na niebagatelny bądź co bądź wysiłek tkwienia w deszczowy dzień pod gołym niebem (od 3 nocy i 4 dni, jak informuje inny kartonowy napis). 

Oburzeni pragną więc "Tworzyć przyszłość", jak głosi następny slogan. Nie chcą czekać aż działać zaczną przywódcy państw i nasi reprezentanci w parlamentach. Pragną brać sprawy w swoje ręce i dlatego manifestują - w Hiszpanii, USA, Polsce, Francji...

Wygląda jednak na to, że brakuje im cnoty cierpliwości. "Chcemy wszystkiego i chcemy tego teraz" - wołają młodzi manifestanci. Ale za to nie są egoistami. "Szczęście dla wszystkich" - mówi następne hasło.


A z następnego sloganu nie są chyba zadowoleni nadawcy telewizyjni.


"Wyłączcie telewizor. Spójrzcie przez okno" - wołają (nie bez racji) francuscy Oburzeni. Jak widać bogactwo tematyczne ich poglądów i postulatów jest bardzo szerokie. Z tego co wiem, do dziś okupują fragment centralnego placu La Défense.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz