Nie daliśmy się przelotnym deszczom i mżawkom. Zachwycaliśmy się odcieniami szarości nieba i goniącymi się chmurami. Plaża, wydmy, ścieżka zieloną groblą. Zapach wilgoci. A na koniec dnia garść pastelowych kolorów nad morskim horyzontem. Małe szczęścia.
Siwa Dolina
6 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz