Przemieszczaliśmy się dzisiaj po okolicy. Wędrowaliśmy po
Dusznikach-Zdrój w dużych mokrych płatkach śniegu, a potem w chłodnym
wietrze i wilgotnej szarości. Dotarliśmy do Wambierzyc, zwanych
Dolnośląską Jerozolimą, przywitały nas słońcem i błękitnym niebem z
goniącymi się chmurami, a pożegnały mżawką. Na Szosie Stu Zakrętów
spotkaliśmy zimę. Tyle piękna i różnorodności wokoło. Jesteśmy szczęściarzami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz