niedziela, 24 sierpnia 2014

Małe życie

Dzisiaj po raz pierwszy widziałam na własne oczy osóbkę nie mającą jeszcze za sobą nawet doby ziemskiego życia. Odważny Maluch, o którym pisałam wczoraj jest już bowiem na świecie. Zawitał do nas dzisiaj rano o godzinie 4.40. (53 cm, 3 775 g). Po raz trzeci jestem więc ciocią! 


Patrzyłam na to śpiące w ramionach mojej siostry O. maleństwo i jego obecność wśród nas tym bardziej wydała mi się cudem, czymś czego nie da się opisać słowami. Przecież jeszcze przed chwilą był w brzuchu, teraz zaczyna samodzielne życie bez tego bezpiecznego schronienia. 

Ile kilometrów wędrówki życia przed nim. Małe stópki będą rosły i niosły go przez ten świat. Natrafi na miękki piasek, zieloną łaskoczącą trawę, przyjemny chłód morskiej wody oblewającej stopy, nabawi się kiedyś bąbli i obtarć... Tyle do poznania, tyle do wymaszerowania w towarzystwie troskliwych rodziców i dwóch starszych sióstr Małej B. i Malutkiej T.. My też będziemy Ci towarzyszyć z radością w tłumaczeniu i odkrywaniu świata.

Chłopaku! Życzę Ci odwagi do życia, swoją budzącą się dziecięcą radością zarażaj wszystkich na około, tak by w zabawach z Tobą zapominali o tym, że są poważnymi dorosłymi, a odkrywali, że mają jeszcze w sobie coś z takiego malucha jakim jesteś Ty. Zaczynasz przygodę – niech będzie pełna dobra i piękna! Całuję Cię w małą stópkę.
Ciocia H.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz