niedziela, 5 lutego 2012

Rzeka życia

Pomimo mrozu (-14 stopni) wybraliśmy się dziś na godzinny spacer nad Wisłę. Ach, jak to wspaniale mieć pola, łąki, łęgi, las i rzekę na wyciągnięcie ręki, tuż obok naszego osiedla. Zaprawdę Nadwiśle to kapitalne miejsce do życia!

Każda pora roku, nawet każdy miesiąc wyglądają tu inaczej. Inny kolor liści, inny odcień traw, inne ptaki zamieszkują pobliski rezerwat przyrody Wyspy Zawadowskie. No i rzeka, która żyje swoim nieodgadnionym życiem.

Dziś znowu zaobserwowaliśmy, że kolejne kawałki skarpy prawego brzegu obsunęły się do wody, oddając Wiśle następne cenne centymetry. W innych miejscach - tam, gdzie jeszcze rok czy dwa lata temu biegł nurt rzeki - dziś zalegają połacie zmarzniętego piasku. Wszystko się tu dynamiczne zmienia, a żaden spacer nie jest tu taki sam.

Panta rhei, wszystko płynie, wszystko się zmienia. Nie tylko przyroda, nie tylko Wisła, ale i my z naszym najbliższym otoczeniem. Przypomnieliśmy sobie, że przecież dokładnie rok temu, dokładnie w tym samym miejscu i przy bardzo podobnej pogodzie spacerowaliśmy tu z Mamą, już bardzo cierpiącą, ale niezwykle dzielnie walczącą z chorobą. 

Wierzymy, że odpłynęła do lepszego świata. Do świata, w którym już nic się nie zmienia na gorsze. Gdyby nie ta wiara - ach, jakże wtedy byłoby smutno!

2 komentarze:

  1. Mam na imię Klaudia...natrafiłam na Wasz blog poprzez F jak frustratka...zainteresowały mnie teksty, które pisaliście a w szczególności jeden...pozwoliłam sobie zacytować fragment bez zapytania o zgodę...czynię to teraz...jeżeli będziecie przeciwko...wykasuję go z mojej notki....
    http://cierpkiewino.blog.interia.pl/ hasło telenowela pozdrawiam K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, Klaudio. Miło nam, że trafiłaś na Zarysownik. Ponieważ podałaś w swoim wpisie źródło cytatu, wszystko jest w porządku. A fakt, że nas o ty poinformowałaś, to bardzo eleganckie! Cieszę się, że zainspirował Cię mój fragmencik o fragmentach :-) Zapraszamy do nas częściej i pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń